Ostatni etap uproszczonej upadłości konsumenckiej – plan spłaty, umorzenie czy odmowa oddłużenia?
Rola syndyka w przygotowaniu planu spłaty
Syndyk jest kluczową postacią w finalnym etapie postępowania upadłościowego konsumenta. Po upływie terminu zgłaszania wierzytelności i zakończeniu likwidacji masy upadłości, syndyk musi przedstawić sądowi propozycję rozwiązania sytuacji dłużnika. Zgodnie z przepisami, syndyk składa projekt planu spłaty wierzycieli z uzasadnieniem, uwzględniający listę wierzycieli oraz możliwości finansowe upadłego. Jeśli jednak uzna, że dłużnik nie jest w stanie spłacać zobowiązań lub zachodzą inne szczególne okoliczności, zamiast projektu planu syndyk przedkłada sądowi informację o przesłankach do odstąpienia od planu – czyli podstawach do: (1) umorzenia zobowiązań upadłego (całkowitego lub warunkowego) bez ustalania planu spłaty lub (2) wydania postanowienia o odmowie ustalenia planu spłaty.
Następnie piłka jest po stronie sądu. Sąd, dysponując projektem planu lub informacją od syndyka, dokonuje formalnego rozstrzygnięcia. Może ustalić plan spłaty wierzycieli, umorzyć długi od razu (bez planu, jeśli dłużnik nie ma zdolności do spłaty) – ewentualnie warunkowo na próbę – albo w najgorszym razie odmówić oddłużenia. Co ważne, ustawodawca przewidział możliwość przeprowadzenia rozprawy przed podjęciem decyzji: jeżeli upadły, syndyk lub któryś z wierzycieli złoży wniosek o wyznaczenie rozprawy, sąd ją przeprowadzi i zawiadomi strony. Dzięki temu dłużnik ma szansę wyjaśnić swoją sytuację, a wierzyciele – zgłosić uwagi (np. wnieść o odmowę oddłużenia, jeśli dostrzegają ku temu podstawy). Rola syndyka w tym procesie nie kończy się więc na złożeniu papierów – syndyk uczestniczy w rozprawie jako organ postępowania, przedstawiając swoje stanowisko co do możliwości spłaty długów lub przeszkód oddłużenia.
Ustalenie planu spłaty wierzycieli
Plan spłaty wierzycieli to harmonogram, według którego upadły konsument reguluje pozostałe zobowiązania po ogłoszeniu upadłości. Jeżeli sytuacja finansowa dłużnika pozwala na spłacenie choć części długów w rozsądnym terminie, sąd z reguły ustala plan spłaty. W postanowieniu o ustaleniu planu sąd dokładnie określa warunki: wskazuje, których wierzycieli obejmuje plan, jaki procent długu zostanie spłacony i w jakim czasie (maksymalnie do 36 miesięcy), a także jaka część zobowiązań powstałych przed upadłością zostanie umorzona po wykonaniu planu. Sąd dokonuje też podziału ewentualnych funduszy zgromadzonych w masie upadłości między wierzycieli objętych planem (np. ze sprzedaży majątku dłużnika). Dopiero po zrealizowaniu wszystkich płatności przewidzianych planem, pozostałe niespłacone długi są umarzane – co oznacza pełne oddłużenie osoby upadłej.
Ustalając plan spłaty, sąd nie jest związany propozycjami dłużnika ani wierzycieli – samodzielnie kształtuje plan na podstawie ustawowych kryteriów. Zgodnie z art. 491^15 Prawa upadłościowego, sąd musi wziąć pod uwagę przede wszystkim: możliwości zarobkowe upadłego, konieczność jego utrzymania (oraz osób na jego utrzymaniu) i ich podstawowe potrzeby mieszkaniowe, a także wysokość niezaspokojonych wierzytelności oraz to, w jakim stopniu zostały one zaspokojone w toku postępowania. Praktyka pokazuje, że analiza „możliwości zarobkowych” obejmuje nie tylko bieżące dochody, ale i potencjał do ich zwiększenia – np. kwalifikacje, stan zdrowia czy wiek dłużnika. Z kolei przy ocenie kosztów utrzymania sąd uwzględnia uzasadnione, podstawowe wydatki życiowe dłużnika i jego rodziny, pomijając wydatki nadmierne czy luksusowe. Dzięki temu plan spłaty jest realistyczny – z jednej strony nie pozbawia dłużnika środków niezbędnych do życia, z drugiej maksymalnie uwzględnia interes wierzycieli.
Długość trwania planu spłaty
Standardowy plan spłaty w upadłości konsumenckiej nie powinien przekraczać 36 miesięcy (3 lat). Jednak prawo przewiduje istotne modyfikacje długości planu zależnie od okoliczności winy dłużnika i stopnia zaspokojenia wierzycieli.
- Skrócenie planu spłaty przy wysokim zaspokojeniu długów: Jeżeli upadły jest w stanie spłacić znaczną część swoich zobowiązań, plan może być wyjątkowo krótki. Gdy plan przewiduje spłatę co najmniej 70% długów, jego maksymalna długość to 1 rok. Jeśli dłużnik zdoła zaspokoić co najmniej 50% wierzytelności, plan nie może trwać dłużej niż 2 lata. Takie preferencyjne skrócenie okresu spłaty stanowi zachętę dla rzetelnych dłużników do maksymalnego wysiłku w spłacie swoich długów.
- Wydłużenie planu spłaty przy zawinieniu dłużnika: Z drugiej strony, jeśli dłużnik sam doprowadził do niewypłacalności umyślnie lub wskutek rażącego niedbalstwa, prawo wymaga surowszego traktowania. W takiej sytuacji plan spłaty nie może trwać krócej niż 36 miesięcy ani dłużej niż 84 miesiące (czyli od 3 do nawet 7 lat). Jest to wyraz zasady, że dłużnik, który przez naganne działania lub rażącą lekkomyślność pogorszył swoją sytuację finansową i pokrzywdził wierzycieli, powinien ponieść konsekwencje w postaci dłuższego okresu spłat. Przykładowo, osoby, które zaciągały liczne kredyty bez realnej szansy spłaty albo prowadziły ryzykowne spekulacje finansowe, mogą zostać objęte właśnie wydłużonym planem jako efekt uznania ich postawy za rażąco niedbałą.
Niezależnie od długości planu, do okresu spłat zalicza się czas, jaki minął od ogłoszenia upadłości do momentu ustalenia planu (licząc od 6 miesięcy po ogłoszeniu upadłości). Oznacza to, że jeśli postępowanie likwidacyjne trwało długo, ten okres „czekań” skraca odpowiednio przyszły czas spłacania rat. Co istotne, plan spłaty może być zmodyfikowany w trakcie jego wykonywania, jeśli nastąpi trwała zmiana sytuacji dłużnika. Dłużnik może złożyć wniosek o zmianę planu (np. wydłużenie terminu lub zmniejszenie rat) w razie poważnych przeszkód życiowych niezależnych od jego woli – jednak musi to rzetelnie uzasadnić. Celowe uchylanie się od płatności czy lekceważenie obowiązków planu spłaty może skutkować uchyleniem planu, co oznacza utratę szansy na oddłużenie. Istotna poprawa sytuacji dłużnika (z wyłączeniem wzrostu wynagrodzenia za pracę lub z działalności wykonywanej osobiście) jest podstawą to zmiany planu spłaty poprzez zwiększenie wysokości rat.
Całkowite umorzenie zobowiązań bez planu spłaty
Polskie prawo upadłościowe przewiduje, że nie w każdym przypadku dłużnik będzie wykonywał jakikolwiek plan spłaty. Wyjątkową sytuacją jest całkowite umorzenie zobowiązań bez ustalania planu spłaty – de facto natychmiastowe oddłużenie upadłego. Taki finał jest jednak możliwy tylko przy spełnieniu ściśle określonych przesłanek. Zgodnie z art. 491^16 ust. 1 Prawa upadłościowego sąd umarza zobowiązania upadłego bez planu spłaty, jeśli z osobistej sytuacji dłużnika w sposób oczywisty wynika, że jest on trwale niezdolny do jakichkolwiek spłat w ramach planu. Innymi słowy, dłużnik musi znajdować się w stanie, który praktycznie wyklucza realną spłatę długów teraz i w przyszłości. W praktyce chodzi np. o osoby ciężko chore, trwale niezdolne do pracy, w podeszłym wieku lub niepełnosprawne – pozbawione majątku i perspektyw zarobkowych. W takich dramatycznych okolicznościach sąd może od razu umorzyć wszystkie długi, aby umożliwić dłużnikowi nowy start, wiedząc że żadna próba spłaty i tak by się nie powiodła.
Należy podkreślić, że umorzenie zobowiązań bez planu spłaty to wyjątek od zasady oddłużania poprzez plan spłatrepozytorium.uni.wroc.pl. Sąd dokładnie bada, czy brak zdolności płatniczej ma charakter trwały i bezsporny. Często zasięga opinii syndyka i analizuje np. stan zdrowia czy dochody dłużnika. Jeśli ocena wypadnie pozytywnie dla dłużnika (brak zdolności do spłat), wówczas sąd wydaje postanowienie o umorzeniu zobowiązań.
Warto zauważyć, że gdy w toku postępowania udało się uzyskać jakieś fundusze (np. ze sprzedaży resztek majątku upadłego), nawet przy umorzeniu bez planu sąd zadba o rozdysponowanie tych środków. W takiej sytuacji sąd wydaje postanowienie, w którym wymienia wierzycieli i dokonuje podziału zgromadzonych funduszy masy upadłości między nich, a następnie umarza pozostałe niespłacone zobowiązania. Dystrybucję tych środków wykonuje syndyk – jest to niejako „mini-plan spłaty” obejmujący wyłącznie podział istniejących funduszy. Natomiast koszty postępowania pokryte tymczasowo przez Skarb Państwa, które nie zostaną zaspokojone z masy, obciążają ostatecznie Skarb Państwa (budżet państwa je ponosi). Dłużnik zostaje więc w pełni oddłużony, nawet jeśli część kosztów musiało pokryć państwo.
Na marginesie należy wspomnieć o sytuacji dość rzadkiej, ale możliwej: jeżeli żaden wierzyciel nie zgłosił swojej wierzytelności w wyznaczonym terminie i jednocześnie nie było długów podlegających wpisaniu na listę z urzędu, sąd – po upływie terminu zgłoszeń – także umorzy zobowiązania upadłego bez planu spłaty (chyba że niezaspokojone pozostały koszty postępowania pokryte przez Skarb Państwa). Taka sytuacja praktycznie oznacza, że dłużnik nie ma formalnie żadnych wierzycieli w postępowaniu, więc plan spłaty staje się zbędny.
Warunkowe umorzenie zobowiązań bez planu spłaty
Odrębną instytucją, przewidzianą w znowelizowanych przepisach, jest tzw. warunkowe umorzenie zobowiązań. Ma ono zastosowanie, gdy dłużnik aktualnie nie ma zdolności do spłaty, ale istnieje szansa, że w przyszłości jego sytuacja ulegnie poprawie. Innymi słowy, niezdolność do spłat nie ma charakteru trwałego. W takiej sytuacji sąd może umorzyć wszystkie długi warunkowo na okres próby wynoszący 5 lat.
Warunkowe umorzenie oznacza, że przez 5 lat od uprawomocnienia się postanowienia dłużnik nie płaci wierzycielom, ale jednocześnie pozostaje pod nadzorem pewnych obowiązków i ograniczeń. Jeżeli w ciągu tych 5 lat ani dłużnik, ani żaden z wierzycieli nie złoży wniosku o ustalenie planu spłaty, to po upływie pięcioletniego okresu warunkowe umorzenie staje się definitywne – długi ulegają całkowitemu umorzeniu. Sąd na wniosek wydaje wtedy postanowienie potwierdzające ostateczne umorzenie zobowiązań i wskazuje datę umorzenia. Jeśli natomiast w trakcie okresu próby sytuacja majątkowa upadłego ulegnie poprawie na tyle, że stać go na spłaty, wierzyciele (lub sam dłużnik, np. chcąc skrócić okres „zawieszenia”) mogą wnosić o podjęcie postępowania oddłużeniowego. Wówczas sąd oceni, czy ustąpiła przesłanka trwałej niezdolności do płatności – i jeśli tak, uchyli postanowienie o warunkowym umorzeniu oraz ustali plan spłaty wierzycieli. Dłużnik wróci zatem na ścieżkę spłacania długów w ramach planu, dostosowanego do jego odmienionej sytuacji.
Aby jednak warunkowe umorzenie pełniło swoją funkcję, prawo nakłada na upadłego szereg obowiązków i ograniczeń przez okres 5 lat. Ich celem jest zabezpieczenie interesów wierzycieli przed ewentualnymi nadużyciami i monitorowanie, czy dłużnik faktycznie nie odzyskuje zdolności płatniczej. Do najważniejszych należą:
- Zakaz pogarszania swojej sytuacji majątkowej: Upadły w okresie warunkowego umorzenia nie może dokonywać czynności prawnych dotyczących swojego majątku, które mogłyby tę sytuację pogorszyć (np. rozporządzać istotnym majątkiem, zaciągać nowych dużych zobowiązań) bez zgody sądu. W szczególnych przypadkach sąd może wydać zgodę na daną czynność lub już po fakcie ją zatwierdzić, jeśli uzna to za uzasadnione. Generalnie jednak dłużnik ma obowiązek żyć oszczędnie i nie podejmować działań, które zmniejszyłyby jego majątek kosztem wierzycieli.
- Obowiązek składania corocznych sprawozdań: Dłużnik musi co roku, do końca kwietnia, składać sądowi sprawozdanie ze swojej sytuacji majątkowej i zawodowej za poprzedni rok. W sprawozdaniu ma wykazać osiągnięte dochody, nabyte składniki majątkowe o większej wartości (przekraczającej przeciętne wynagrodzenie), swoje możliwości zarobkowe oraz bieżące koszty utrzymania własnego i osób na utrzymaniu (w tym wydatki mieszkaniowe). Do sprawozdania dołącza się kopię zeznania podatkowego za dany rok. Ten mechanizm pozwala sądowi i wierzycielom śledzić, czy np. upadły nie uzyskał niespodziewanego dochodu (spadku, wygranej itp.), który mógłby zostać przeznaczony na spłatę długów.
Naruszenie tych obowiązków przez upadłego może skutkować wcześniejszym uchyleniem warunkowego umorzenia. Ustawa wymienia wprost sytuacje, które do tego prowadzą: jeśli dłużnik nie złoży sprawozdania w terminie, poda w nim nieprawdziwe informacje lub coś istotnego zatai, a także gdy dokona zabronionych czynności majątkowych bez zgody sądu albo ukrywa majątek. W razie stwierdzenia takich naruszeń sąd uchyli postanowienie o warunkowym umorzeniu (chyba że uchybienie jest nieznaczne lub wyjątkowo z ważnych względów humanitarnych zaniecha uchylenia). Skutkiem uchylenia warunkowego umorzenia jest to, że długi jednak nie zostają umorzone – postępowanie upadłościowe kończy się bez oddłużenia dłużnika. W praktyce oznacza to powrót wierzycieli do możliwości dochodzenia roszczeń w pełnym zakresie. Dlatego warunkowe umorzenie jest dla dłużnika okresem próby – musi on dowieść swojej rzetelności i faktycznie braku perspektyw finansowych, aby po 5 latach skorzystać z całkowitego oddłużenia.
Przesłanki odmowy ustalenia planu spłaty (odmowa oddłużenia)
Najbardziej dotkliwym dla dłużnika scenariuszem jest sytuacja, w której sąd odmawia ustalenia planu spłaty – co w praktyce oznacza odmowę jakiegokolwiek oddłużenia. Taki finał postępowania upadłościowego jest równoznaczny z negatywnym wynikiem dla dłużnika – po zakończeniu upadłości pozostaje on nadal obciążony długami, które wierzyciele mogą egzekwować na zwykłych zasadach. Kiedy może dojść do tak skrajnej decyzji? Ustawa precyzyjnie wskazuje dwie główne przesłanki odmowy oddłużenia, zastrzegając przy tym pewne wyjątki łagodzące.
1. Umyślne doprowadzenie do niewypłacalności. Najważniejszą podstawą odmowy ustalenia planu spłaty jest naganne zachowanie dłużnika, które doprowadziło do powstania lub pogłębienia jego niewypłacalności. Art. 491^14a ust. 1 pkt 1 Prawa upadłościowego stanowi, że sąd wydaje postanowienie o odmowie oddłużenia (lub odmowie umorzenia długów bez planu) jeżeli upadły doprowadził do swojej niewypłacalności lub istotnie zwiększył jej stopień w sposób celowy (umyślnie) – w szczególności przez roztrwonienie swojego majątku lub celowe nieregulowanie długów w terminieprawnik.ccprawnik.cc. W praktyce przyjmuje się, że przesłanka ta obejmuje również działania dłużnika na granicy umyślności, wynikające z rażącego niedbalstwa, choćby nie wprost wymienione w przepisie. Innymi słowy, świadome lub skrajnie nieodpowiedzialne postępowanie finansowe dłużnika przed upadłością może pozbawić go prawa do oddłużenia.
Przykłady takiego zachowania są bogato opisywane w orzecznictwie i literaturze. Za celowe doprowadzenie do niewypłacalności uznaje się np. zaciąganie zobowiązań (kredytów, pożyczek) bez zamiaru ich spłaty, wyzbywanie się majątku tuż przed upadłością celem ukrycia go przed wierzycielami, czy też angażowanie się w wysoce ryzykowne inwestycje przy braku zabezpieczenia. Sąd może także zakwalifikować jako zawinione doprowadzenie do bankructwa sytuacje, w których dłużnik lekkomyślnie powiększał swoje długi – na przykład żyjąc ponad stan, finansując wydatki luksusowe kolejnymi kredytami lub zaniedbując podstawowe obowiązki podatkowe. Każdy przypadek jest oceniany indywidualnie, jednak nadrzędna zasada jest jasna: celowe pokrzywdzenie wierzycieli poprzez doprowadzenie do własnej niewypłacalności stoi w sprzeczności z celem postępowania upadłościowego, jakim jest uczciwe zaspokojenie wierzycieli w możliwym zakresie. Jeśli więc dłużnik nadużył instytucji upadłości dla własnej korzyści kosztem wierzycieli, sąd ma prawo odmówić mu oddłużenia. Przesłanka rażącego niedbalstwa jest tu traktowana prawie równie surowo jak działanie umyślne – oznacza bowiem tak poważny brak rozwagi i elementarnej ostrożności finansowej, że skutki dla wierzycieli są zbliżone jak przy działaniu celowym.
2. Wcześniejsze oddłużenie w upadłości konsumenckiej (w ostatnich 10 latach). Drugą przesłanką odmowy ustalenia planu spłaty jest fakt, że dłużnik niedawno skorzystał już z oddłużenia w ramach upadłości konsumenckiej. Zgodnie z art. 491^14a ust. 1 pkt 2 upadły nie może być oddłużany częściej niż raz na 10 lat. W praktyce oznacza to, że jeżeli w okresie 10 lat przed złożeniem obecnego wniosku o upadłość prowadzono wobec dłużnika postępowanie upadłościowe zakończone umorzeniem całości lub części jego długów, to nowa upadłość nie doprowadzi do kolejnego umorzenia – sąd wyda postanowienie odmawiające ustalenia planu spłaty. Regulacja ta ma zapobiegać nadużywaniu instytucji upadłości konsumenckiej, która powinna stanowić nadzwyczajną pomoc dla rzetelnych, lecz nieszczęśliwych dłużników, a nie rutynowy sposób pozbywania się długów. Warto zaznaczyć, że znaczenie ma tu właśnie wcześniejsze oddłużenie w drodze upadłości – jeśli poprzednie postępowanie skończyło się np. tylko układem z wierzycielami czy umorzeniem postępowania bez oddłużenia, obecna upadłość konsumencka jest dopuszczalna.
Skutki odmowy oddłużenia: Gdy sąd stwierdzi istnienie którejkolwiek z powyższych przeszkód i nie znajdzie podstaw do zastosowania wyjątków, wydaje postanowienie o odmowie ustalenia planu spłaty wierzycieli (a tym samym odmowie umorzenia zobowiązań). Taki akt formalnie kończy postępowanie upadłościowe. Ewentualne środki z masy upadłości (uzyskane w toku postępowania) są co prawda wydzielone wierzycielom – następuje ich podział między wierzycieli, aby nie zatrzymywać bezpodstawnie uzyskanych funduszy. Nie dochodzi jednak do ustanowienia planu spłaty na przyszłość, a żadne niespłacone długi nie zostają umorzone. Upadły po zakończeniu procedury pozostaje więc z długami i musi liczyć się z pełnym powrotem działań windykacyjnych i egzekucyjnych ze strony wierzycieli. Krótko mówiąc, oddłużenie nie następuje – postępowanie upadłościowe okazuje się dla dłużnika bezskuteczne, poza ewentualnym rozdysponowaniem jego majątku między wierzycieli.
Wyjątek: względy słuszności i humanitarne
Polskie prawo zdaje sobie sprawę, że życie pisze skomplikowane scenariusze. Dlatego nawet w przypadku zaistnienia powyższych przesłanek negatywnych (zawinienie dłużnika lub wcześniejsze oddłużenie) pozostawiono furtkę w postaci klauzuli słuszności i humanitaryzmu. W przepisie art. 491^14a zastrzeżono, że odmowa oddłużenia nie nastąpi, jeśli ustalenie planu spłaty albo umorzenie zobowiązań dłużnika byłoby uzasadnione względami słuszności lub względami humanitarnymi prawnik.cc. Oznacza to, że sąd może mimo wszystko dać dłużnikowi drugą szansę, jeśli okoliczności konkretnej sprawy czynią to rozwiązanie bardziej sprawiedliwym.
W praktyce względy słuszności to np. sytuacje, gdy wprawdzie dłużnik wykazał się pewnym niedbalstwem, ale zaistniały wyjątkowe okoliczności łagodzące – na przykład choroba własna lub członka rodziny, utrata pracy z przyczyn niezależnych, oszustwo ze strony kontrahenta itp. Względy humanitarne odnoszą się do sytuacji życiowej dłużnika – np. skrajna bieda, ciężka choroba, konieczność zapewnienia minimum egzystencji dzieciom. Sąd ocenia, czy w świetle tych okoliczności odmówienie dłużnikowi oddłużenia byłoby zbyt okrutne lub niesprawiedliwe. Jak podkreśla się w orzecznictwie, przy stosowaniu klauzuli humanitarnej sąd bada m.in., czy oddłużenie osoby fizycznej będzie zgodne z zasadami współżycia społecznego i elementarnej sprawiedliwości oraz czy pozwoli zapewnić dłużnikowi i jego rodzinie minimalne godne warunki bytowe. Innymi słowy, nawet dłużnik, który popełnił poważne błędy, nie zawsze zostanie „ukarany” dożywotnią niewypłacalnością – jeśli przemawiają za tym ważne względy moralne lub humanitarne, może otrzymać szansę na plan spłaty i oddłużenie. W praktyce jednak takie odstępstwa zdarzają się rzadko i wymagają naprawdę przekonujących argumentów. Dłużnik powołujący się na względy słuszności/humanitarne powinien przedstawić sądowi mocne dowody na szczególny charakter swojej sytuacji.
Podsumowanie
Ostatni etap uproszczonej upadłości konsumenckiej decyduje o tym, czy dłużnik odzyska finansową wolność, a jeśli tak – na jakich warunkach. Sąd, kierując się przepisami art. 491^15–491^20 Prawa upadłościowego, może ustalić dłużnikowi plan spłaty wierzycieli, pozwalający na częściowe zaspokojenie roszczeń i umorzenie reszty długów po wykonaniu planu. Plan spłaty jest dostosowany do możliwości zarobkowych i potrzeb życiowych upadłego, a jego standardowy okres wynosi do 3 lat (z opcją skrócenia do 1–2 lat przy wysokiej spłacie długów lub wydłużenia do maks. 7 lat w razie winy dłużnika). Jeżeli dłużnik nie ma żadnej realnej zdolności do płatności, sąd może zastosować umorzenie zobowiązań bez planu spłaty – natychmiastowe oddłużenie, które jest jednak wyjątkiem wymagającym trwałej niezdolności do spłaty. Gdy brak zdolności ma charakter przejściowy, możliwe jest warunkowe umorzenie zobowiązań z 5-letnim okresem obserwacji – po którym długi znikną, o ile sytuacja dłużnika się nie poprawi na tyle, by mógł spłacać wierzycieli. Najmniej korzystnym scenariuszem dla dłużnika jest odmowa ustalenia planu spłaty, do której dochodzi w razie jego rażąco nagannego działania (umyślne lub wskutek rażącego niedbalstwa doprowadzenie do niewypłacalności) albo gdy niedawno skorzystał już z upadłości konsumenckiej prawnik.cc. W takim przypadku postępowanie upadłościowe kończy się bez oddłużenia – dłużnik pozostaje z długami, a wierzyciele mogą dalej dochodzić należności. Na szczęście, dzięki nowelizacjom prawa upadłościowego, odmowa oddłużenia jest obecnie rzadko stosowanym wyjątkiem, dotyczącym skrajnych sytuacji nadużyć ze strony dłużnika. Sąd zawsze bada całokształt okoliczności i może uwzględnić względy słuszności lub humanitarne, jeśli sztywne stosowanie przesłanek odmowy byłoby niesprawiedliwe prawnik.cc.
Dla osób rozważających upadłość konsumencką ważne jest zrozumienie, że finał postępowania zależy w dużej mierze od ich uczciwości i postawy. Uporządkowanie swoich finansów w ramach planu spłaty to często droga do nowego startu z czystą kartą. Natomiast próby świadomego wykorzystania upadłości do uniknięcia długów bez wysiłku mogą skończyć się fiaskiem w postaci odmowy oddłużenia. Warto zatem podejść do procesu upadłości odpowiedzialnie – współpracować z syndykiem, rzetelnie ujawniać majątek i historię zadłużenia oraz, w miarę możliwości, spłacać wierzycieli na miarę własnych sił. Taka postawa zwiększa szanse, że sąd przychylnie ustali plan spłaty lub nawet umorzy długi, umożliwiając dłużnikowi prawdziwe finansowe odrodzenie.